PrasaŚwiatWybór redaktorów

Freedom House: wolność mediów w Polsce na trójkę, lepiej jest w USA, Niemczech i Skandynawii

Według organizacji Freedom House poziom wolności mediów w Polsce w skali 0-5 wynosi obecnie trzy, tak samo jak m.in. we Włoszech, Hiszpanii i Grecji. Zerowe oceny otrzymały m.in. Rosja, Białoruś, Chiny, Arabia Saudyjska i ZEA, a czwórki - Francja, Niemcy, Wielka Brytania i USA.

W nowym opracowaniu Freedom House ocenia, że poziom wolności mediów pogarsza się globalnie od początku obecnej dekady, co jest związane ze zmianami politycznymi. – Liderzy wybrani w wyborach w wielu demokracjach, którzy powinni być zagorzałymi obrońcami wolności prasy, wykonali wyraźne próby uciszania krytycznych mediów, a wzmacniania tych, które podają korzystny dla nich przekaz – stwierdziła organizacja.

– Erozja wolności prasy jest zarówno objawem, jak i powodem załamywania się innych instytucji i zasad demokratycznych, co jest szczególnie niepokojące – skomentowała. Według Freedom House ten trend widać szczególnie w Europie, Eurazji i na Bliskim Wschodzie, gdzie w wielu krajach panuje władza dyktatorska. Polska w wolności mediów na trójkę W raporcie poziom wolności mediów w ponad 200 krajach i terytoriach z całego świata oceniono w skali od zera do pięciu (najwyższej noty nie przyznano nikomu).

Polska uzyskała w tym rankingu trójkę, tak samo jak kilka innych znaczących krajów w Europie: Hiszpania, Włochy, Grecja, Czechy, Rumunia i Bułgaria. Czwórki otrzymały natomiast Australia, Barbados, Belgia, Kanada, Chile, Kostaryka, Cypr, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Irlandia, Jamajka, Kiribati, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Wyspy Marshalla, Mikronezja, Holandia, Nowa Zelandia, Cypr Północny, Norwegia, Palau, Portugalia, Wyspy Salomona, Szwecja, Tajwan, Trynidad i Tobago, Tuvalu, Wielka Brytania, USA i Urugwaj. Z kolei na zero pod względem wolności mediów zostały ocenione Azerbejdżan, Białoruś, Burundi, Chiny, Krym, Gwinea Równikowa, Erytrea, Strefa Gazy, Kazachstan, Laos, Korea Północna, Rosja, Rwanda, Arabia Saudyjska, Osetia Południowa, Sudan Południowy, Sudan, Syria, Tadżykistan, Tybet, Naddniestrze, Turkmenistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Uzbekistan i Sahara Zachodnia.

W raporcie przedstawiono różnego rodzaju mechanizmy, poprzez które politycy sprawujący władze starają się wpływać na media. Są to m.in. przyznawanie dużych zleceń i budżetów reklamowych przychylnym mediom, publiczne piętnowanie krytycznych dziennikarzy, działania prawne i odcinanie finansowania krytycznych mediów, a także wpływanie na zmiany właścicielskie w sektorze mediów. Jako przykłady ograniczania wolności mediów opisano m.in. sytuację na Węgrzech i w Serbii (rządy obu krajów doprowadziły do konsolidacji właścicielskiej mediów tak, by większość była przychylna władzy), Izraelu (premier Benjamin Netaniahu wielokrotnie krytykował dziennikarzy śledczych, zarzuca mu się oferowanie dwóm dużym firmom korzyści prawnych w zamian za pozytywne publikacje), Indiach (bojówki powiązane z władzą napadały krytycznych dziennikarzy, rząd jest oskarżany o sterowanie przekazami mediów w czasie niedawnej kampanii wyborczej) oraz USA (regularne zarzucanie przez Donalda Trumpa części mediów, że publikują fake newsy).

Obszernie opisano też destrukcyjne dla wolności mediów działania władz Chin, m.in. rozpowszechnianie swoich nierzetelnych materiałów propagandowych, próby kontrolowania zagranicznych dziennikarzy obecnych  tym kraju oraz naciski finansowe na zagraniczne media.

Polska od trzech lat spada w rankingach wolności mediów Od 2016 roku Polska zanotowała duże spadki w rankingach wolności mediów przygotowywanych przez Reporterów bez Granic i Freedom House. Uzasadniano to przede wszystkim zmianami, które obecny obóz rządzący wprowadził w mediach publicznych, oraz pojedynczym wydarzeniami dotyczącymi władzy i mediów prywatnych (m.in. 1,5 mln zł kary, uchylonej po fali krytycznych komentarzy, nałożonej przez KRRiT na TVN za relacje z protestów opozycji). W tegorocznym raporcie organizacji Freedom House o stanie demokracji Polska uzyskała 84 pkt na 100, o jeden mniej niż rok wcześniej. Przy ocenie rynku medialnego zwrócono uwagę, że media publiczne otwarcie popierają obóz rządzący i mocno krytykują opozycję. Natomiast w opublikowanym w kwietniu br. zestawieniu wolności prasy według Reporterów bez Granic nasz kraj znalazł się na 59. pozycji, o jedną niżej niż przed rokiem. W komentarzu zwrócono uwagę na działania prawne przedstawicieli władzy wobec niezależnych mediów, m.in. Jarosława Kaczyńskiego wobec „Gazety Wyborczej”.

Czytaj więcej na: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wolnosc-mediow-ranking-2019-wg-freedom-house-w-polsce-na-trojke-lepiej-jest-w-usa-niemczech-i-skandynawii

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button